Jakich nowości na rynku samochodów dostawczych możemy spodziewać się w 2021 roku? Czym tym razem zaskoczą nas producenci? Sprawdźmy najnowsze propozycje!
W samochodach dostawczych winda samozaładowcza jest zazwyczaj montowana jako wyposażenie dodatkowe. Konsumenci mogą wybrać zarówno klasycznego dostawczaka blaszanego z windą, która może okazać się przydatna dla kurierów i dostawców, jak i pojazd z zabudową kontenerową lub plandeką, z windą samozaładowczą. Tego typu konstrukcje wykorzystywane są przez firmy trudniące się transportem międzynarodowym lub dystrybucją paletową. W tym tekście przyjrzymy się najciekawszym premierom aut użytkowych tego roku, pamiętając jednocześnie o tym, że do każdego dostawczaka można zamontować lub zamówić od dilera pojazd z windą.
Jedną z najciekawszych nowości 2021 roku jest nowy Ford Transit. Jego poprzednie odsłony przez ponad 60 lat królowały na rynku samochodów użytkowych. Najnowsza wersja oferuje interesujące rozwiązania. Jednym z nich jest przedni napęd, który zastąpił klasyczny tylny. Wpływa to korzystnie na ładowność samochodu, rozkład masy i zużycie paliwa.
Pod maską znajdziemy dwa warianty silnikowe, wysokoprężne, spełniające najnowsze rygorystyczne normy emisji spalin. Pojemność skokowa obu to 2 litry, moc i moment obrotowy to w zależności od wersji 130 KM i 360 Nm oraz 160 KM i 390 Nm. Podstawową skrzynią biegów jest 6-stopniowy manual, opcjonalnie wybrać możemy również 6-biegowy automat SelectShift. Prawdziwym zaskoczeniem jest jego wnętrze. Niegdyś w samochodach dostawczych komfort w kabinie nie miał dla producentów żadnego znaczenia. W najnowszym Transicie kierowca może poczuć się jak w dobrze wyposażonej osobówce. Do dyspozycji ma nie tylko wygodne siedzenia, lecz także wiele udogodnień multimedialnych; z Android Auto czy Apple Car Play na czele. Znajdziemy w nim również asystenta pasa ruchu, inteligentny tempomat czy podgrzewaną przednią szybę.
Kolejną nowością, jaką spotkamy na rynku w 2021 roku, jest Fiat E-Ducato. Produkcja Fiata Ducato trwa od lat 80. XX wieku. W tym czasie na drogi wyjechały miliony egzemplarzy tego modelu. Trzeba iść z duchem czasu i śledzić trendy, aby nie zostać w tyle za konkurencją, dlatego teraz Fiat wprowadza na rynek elektryczną wersję Ducato. Dostępne w dwóch wariantach – z zespołem baterii 47 kw/h i zasięgiem do 220 kilometrów oraz z akumulatorami o pojemności 79 kw/h, dzięki którym będziemy w stanie przejechać nawet 360 kilometrów.
W wyposażeniu opcjonalnym znajdziemy między innymi dwusprzęgłową automatyczną przekładnię DCT. Premiera najnowszego Fiata E-Ducato miała odbyć się w 2020 roku, jednak ze względu na sytuację epidemiologiczną została przesunięta na rok 2021. Cena elektrycznego modelu to około 55 tysięcy euro.
Również koncern PSA wprowadza na rynek nowe elektryczne pojazdy. Są one nieco mniejsze niż wyżej wymienione, ale praktyczne. Mowa tutaj o modelach takich jak Citroen e-Jumper i e-Berlingo, Peugeot e-Partner i Opel Combo-e. Samochody te mają być wyposażone w zespoły baterii, dzięki którym nie będzie potrzeby ciągłego ładowania. Możliwe, że doczekamy się również premiery elektrycznych wersji Peugeota Boxera i Opla Movano. Zapowiedzi producentów są niezwykle obiecujące, jednak jak będzie w praktyce, o tym przekonamy się wkrótce.
Producenci samochodów dostawczych przeznaczają coraz więcej środków na produkcję samochodów elektrycznych. Nie ma się czemu dziwić, stan środowiska naturalnego pozostawia wiele do życzenia, dlatego każdy musi dołożyć wszelkich starań dla ratowania naszej planety. Wiele premier i zapowiedzi, nie tylko dostawczaków, lecz także aut osobowych, dotyczy właśnie tego typu technologii. Motoryzacja napędzana elektrycznością to przyszłość!
(fot. materiały Fiata)