Jesień wita nas nową falą zachorowań i zaostrzenia obostrzeń. Policjanci w całe Polsce zostali poinstruowani, by skrupulatnie egzekwować nowe przepisy w ramach walki z koronawirusem. Dotyczy to również podróży samochodem.
Dzienne rekordy zachorowań, wprowadzenie żółtych stref na terenie całej Polski oraz zapowiedzi nowych obostrzeń sprawiły, że tematem numer 1 w przestrzeni publicznej są maseczki.
Wielu kierowców zdążyło zapomnieć o przepisach obowiązujących podczas podróży samochodem. I chociaż zakrywanie ust i nosa w samochodzie jest obowiązkiem, istnieje wiele wyjątków ujętych w prawie.
Pomimo tego, że do niedawna Policja przymykała oko na nieprzestrzeganie przepisów, funkcjonariusze zapowiedzieli, że taryfa ulgowa dobiegła końca.
Będziemy bardzo rygorystycznie jako funkcjonariusze polskiej policji podchodzić do obowiązku zasłaniania ust i nosa. Wydałem komendantom wojewódzkim policji rekomendację, by karać, a nie tylko pouczać osoby niestosujące się do tego obowiązku
przekazał gen. insp. Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji
Wyjątki od reguły
W następujących przypadkach jesteśmy zwolnieni z obowiązku zakrywania ust i nosa:
(Photo by Vera Davidova on Unsplash)