Pandemia pozbawiła nas wielu rzeczy. Jedną z nich są targi motoryzacyjne, które dopiero we wrześniu wrócą do nas w wielkim wydaniu. Mowa o IAA Mobility odbywającym się w dniach 7–12 września.
IAA Mobility 2021 w Monachium to pierwsze targi takich rozmiarów od początku pandemii koronawirusa. Głównym motywem w stolicy Bawarii będzie temat mobilności przyszłości.
Czas na powrót wielkich targów motoryzacyjnych. Nie ma co się oszukiwać, nieco się stęskniliśmy, gdyż od 2020 roku wszystkie eventy były regularnie odwoływane. Na ratunek przychodzi Munich Motor Show, które od tego roku nazywać się będzie IAA Mobility. Z uwagi na czasy bardzo możliwe, że będziemy mieli do czynienia z targami absolutnie przełomowymi. Ich hasłem będzie „Co nas napędza”, a swoje wystawy zaprezentuje aż 500 różnych podmiotów z 25 krajów.
Całość rozpocznie się właściwie nie 7, a już 6 września, gdyż wtedy czeka nas pierwszy z dwóch dni prasowych. Do dyspozycji odwiedzających będą aż trzy strefy w różnych częściach stolicy Bawarii. Tradycyjne targi będą miały miejsce w Riem na przedmieściach Monachium, gdzie znajdują się sale wystawowe. Dostępny dla wszystkich bez konieczności uiszczania opłaty będzie tzw. open space. Jest to przestrzeń w samym centrum miasta, gdzie będzie można zapoznać się z nowymi technologiami i pomysłami na mobilność przyszłości. Ponadto będą się tam odbywały pokazy towarzyszące, lecz te są już płatne.
Ostatnia część IAA Mobility 2021 to tzw. blue lane. Jest to specjalna aleja, gdzie będzie można przetestować najnowsze rozwiązania motoryzacyjne, takie jak elektryczne skutery czy samochody zasilane w sposób niekonwencjonalny. Swoich pojazdów do blue lane użyczą takie marki jak Audi, BMW, Dacia, która zaoferuje aż 15 elektrycznych Springów, Ford, Porsche czy też takie firmy jak Amazon Alexa Automotive oraz Schaeffler znane z pomocy przy tworzeniu elektrycznej wersji serii DTM.
Mamy do czynienia z powrotem wielkich targów, więc marki będą prężyć swoje muskuły. W Monachium zaprezentują się praktycznie wszyscy najwięksi gracze poza grupą Stellantis oraz firmami japońskimi.
W Ingolstadt szykują się na pokazanie elektrycznego następcy modelu A8. Jest to futurystyczny prototyp Grandsphere. Będzie to główny motyw wystawy Audi, a poza tym możemy spodziewać się dotychczasowych flagowców.
Bawarczycy będą czuli się jak ryba w wodzie na własnej ziemi, gdzie chcą skraść show za pomocą całej swojej oferty. Bardzo istotne mają być modele elektryczne, a ze względu na lokalizację można liczyć na jakąś głośną, ukrywaną do tej pory premierę.
Hiszpanie nie produkują zwykłych samochodów. Każdy z modeli to wersja, która przykuwa uwagę nowoczesnym designem, a tym, co przyciągnie oglądających na ich stoisko, ma być elektryczny kompakt Born.
Tutaj robi się naprawdę ciekawie. W Monachium debiutować ma pierwsze w pełni elektryczne AMG, czyli model EQS. Z pewnością pokażą także znacznie więcej elektryków, a także sporo niespodzianek.
Jak widać, w Monachium szykuje się naprawdę interesujące wydarzenie, którego nie warto przegapić. Producenci po okresie pandemicznym będą mieli okazję prężyć muskuły, co przełoży się na ciekawe wystawy pełne zarówno premier, jak i starych flagowców. Wrażenie robi także otwarta forma targów, które zostały rozdzielone na trzy części i sprawią, że motoryzacją żyć będzie całe Monachium.
Przeczytaj też: https://motole.pl/wydarzenia/sportowe-wydarzenia-motoryzacyjne-w-polsce-na-co-mozesz-sie-szykowac/
Zdjęcie główne: Mike/pexels.com