Kierującemu pojazdem pod wpływem alkoholu grozi nawet 12 lat więzienia. Zdarzenie miało miejsce w śląskim Godowie. Dziewczyna jest w stanie ciężkim i walczy o życie.
O bezmyślnym wybryku 19-letniego kierowcy poinformowała dziś Śląska Policja. Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem w Godowie – na ulicy Powstańców Śląskich kierujący Skodą Octavią stracił panowanie nad pojazdem, następstwem czego było wjechanie na chodnik, którym poruszała się 15-letnia mieszkanka powiatu wodzisławskiego.
19-letni kierowca pozostawił dziewczynę na pastwę losu.
Nie wiadomo jak skończyłaby się cała sprawa gdyby nie udzielono pomocy poszkodowanej.
Nastolatka w chwili uderzenia wsiadała do samochodu zaparkowanego na poboczu. Kierowca kontynuował jazdę, uciekając z miejsca zdarzenia i nie udzielając pomocy potrąconej nastolatce. Następnie kierujący porzucił samochód przy ul. 1 Maja w Godowie i pieszo oddalił się do miejsca, w którym próbował się ukryć.
Przekazała Wodzisławska Komenda Policji
Po udzieleniu pierwszej pomocy ranną zabrano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Lekarz prowadzący ocenia stan 15-latki jako bardzo ciężki.
Po ujęciu uciekiniera okazało się, że kierujący pojazdem miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. Za spowodowanie wypadku grozi mu nawet do 12 lat więzienia.
(fot. Śląska Komenda Policji)