Ministerstwo wycofuje się z propozycji dotyczącej zatrzymania uprawnień z powodu przekroczenia prędkości dozwolonej poza terenem zabudowanym o 50 km/h.
Jak czytamy na łamach „Rzeczpospolitej” – rząd wycofał się z pomysłu zatrzymywania praw jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h na każdej drodze – czyli także w terenie niezabudowanym, choć to z dala od miast wypadki mają najtragiczniejszy przebieg.
Na poparcie swojej tezy, gazeta prezentuje statystyki policyjne dotyczące liczby zdarzeń drogowych poza granicami miast.
Powodem wycofania się z propozycji mogło być nadmierne obciążenie starostów, którzy podejmują decyzję o zatrzymaniu uprawnień.
(Fot. Wielkopolska Policja)