Bezpieczeństwo własne oraz innych uczestników ruchu drogowego to podstawa, o którą musi zadbać każdy właściciel jednośladu. Dlatego tak ważne jest, aby odpowiednio przygotować się do sezonu po zimowej przerwie.
Z pewnością podczas dłuższej, zimowej przerwie na naszym jednośladzie zgromadziło się sporo kurzu. Kiedy już znajdziemy pojazd wśród licznych przedmiotów znajdujących się w naszym garażu, możemy przystąpić do pozbycia się z niego brudu. Przygotowania powinniśmy zacząć od dokładnego sprawdzenia naszych dokumentów, dzięki którym dowiemy się, jaką ważność mają przeprowadzone wcześniej badania techniczne. Zwróćmy też uwagę na datę polisy ubezpieczeniowej, aby w razie zbliżania się końcowej daty ważności, móc spokojnie nadrobić wszelkie zaległości, zanim jeszcze wsiądziemy na motor.
Do kluczowych etapów przygotowań na letni sezon motocyklowy należy odpowiednie sprawdzenie i przygotowanie kasku oraz pozostałych elementów stroju motocyklowego. Pełnią one bardzo istotną funkcję w czasie jazdy. Pomagają nam zadbać przede wszystkim o bezpieczeństwo na drodze, ale także zwiększają komfort. Przed rozpoczęciem sezonu upewnijmy się, że nasz strój motocyklowy jest kompletny, czyli zawiera kurtkę, odpowiednie spodnie oraz rękawice. Wymienione elementy powinny przylegać do naszego ciała, jednak w taki sposób, byśmy czuli się w nich wygodnie. Sprawdźmy zatem wszelkie zapięcia, rozmiar oraz zweryfikujmy, czy nasz strój nie nabawił się żadnych ubytków lub niepożądanych otarć.
Jeśli załatwiliśmy już podstawowe kwestie związane z potrzebnymi dokumentami, strojem motocyklowym oraz odkurzyliśmy nasz pojazd, przejdźmy do bardziej szczegółowej kontroli jednośladu. Podstawą, o której zawsze powinniśmy pamiętać, jest naładowanie akumulatora po długiej przerwie. Jest to obowiązkowa czynność, która uchroni nas przed niechcianymi niespodziankami na drodze. Ważne jest, aby w dalszym ciągu przygotowań sprawdzić ciśnienie w oponach. Jego poziom mógł znacznie spaść w okresie przestoju, co może skutkować spowodowaniem niebezpiecznej sytuacji w czasie jazdy. Zadbanie o te podstawowe kwestie pozwoli nam zagwarantować bezpieczeństwo sobie, a także pozostałym uczestnikom ruchu drogowego.
Prostsze przygotowania, takie jak sprawdzenie dokumentów, stroju czy poziomu naładowania akumulatora, jesteśmy w stanie przeprowadzić samemu. Jednak nie każdy, kto nie jest mechanikiem, poradzi sobie z innymi niezbędnymi czynnościami. Dlatego warto przed rozpoczęciem sezonu udać się do profesjonalisty, który z pewnością pomoże nam zadbać o odpowiednie przygotowanie, a co za tym idzie, bezpieczeństwo na drodze. W specjalistycznym warsztacie eksperci nie tylko sprawdzą stan naszego pojazdu, ale w razie potrzeby wymienią uszkodzone części jednośladu.
Przed ruszeniem w pierwszą, rozpoczynającą sezon trasę upewnijmy się, że skontrolowaliśmy poziom oleju silnikowego. Jeśli nie wymieniliśmy go pod koniec poprzedniego sezonu, zróbmy to w czasie bieżących przygotowań, ponieważ zanieczyszczenia pojawiające się w składzie starego oleju mogą doprowadzić do uszkodzenia uszczelki silnika. W następnej kolejności należy sprawdzić sprawność układu hamulcowego. Upewnijmy się, że tarcze i klocki hamulcowe działają sprawnie jeszcze przed ruszeniem w trasę.
Dokonaliśmy już precyzyjnego przeglądu naszego jednośladu (u specjalisty lub samemu, jeśli mamy odpowiednie kompetencje) i zapewne nie możemy się doczekać pierwszych przejechanych kilometrów w tym sezonie. Pozostał jednak jeszcze jeden, końcowy etap, który również ma znaczący wpływ na nasze bezpieczeństwo. Upewnijmy się zatem, czy tak podstawowe elementy, jak lusterka, światła czy klakson działają sprawnie i są odpowiednio ustawione. W następnej kolejności zadbajmy o uzupełnienia paliwa. Pamiętajmy o tym, że przez okres zimowania mogło ono stracić cenne właściwości. Może się to wydawać błahostką, jednak często zdarza się zapomnieć o podstawach, które mają znaczący wpływ na bezpieczeństwo na drodze.
