Usterka silnika to diagnoza, której każdy z nas obawia się najbardziej. Winowajcą może okazać się zarówno rozrząd, jak i jednostka, która nie domaga na tyle, że wymaga ona szybkiego i proaktywnego działania. Czy za każdym razem musi się to skończyć remontem silnika? Samochód to przede wszystkim praktyczne narzędzie i nie możemy sobie pozwolić na to, aby znaleźć się w sytuacji bez środka transportu.
Aby w pełni zrozumieć, jak ważną rolę odgrywa rozrząd, trzeba zrozumieć warunki i zasady jego funkcjonowania. Dla przykładu, gdy obrotomierz wskazuje niewysoką prędkość 2000 obr/min. Oznacza to, że wał korbowy obraca się aż 33 razy na sekundę. Dlatego też taka prędkość wymaga bezbłędnego zsynchronizowania pracy wznoszących i opadających tłoków z otwierającymi i zamykającymi się zaworami, bez względu na to, czy są to 33 czy 100 obrotów na sekundę.
To arcyważne zadanie zsynchronizowania pracy silnika, za które odpowiada układ rozrządu. Niepozorny pasek rozrządu jest zarówno najsłabszym ogniwem, jak i jednym z najważniejszych podzespołów silników spalinowych. Jest odpowiedzialny nie tylko za przenoszenie napędu z wału korbowego na wałek rozrządu, ale również synchronizuje pracę obydwu elementów. W wyniku zerwania paska lub przeskoczenia o kilka zębów zawory przeważnie zderzają się z tłokami. Nie trzeba być specjalistą, by wiedzieć, że taka usterka może doprowadzić do poważnych uszkodzeń silnika.
Pokłosiem tej usterki najczęściej są pogięte zawory, uszkodzone prowadnice, dźwigienki, popychaczy czy nawet samej głowicy. W takim przypadku rozwiązaniem jest kosztowny remont lub wymiana jednostki napędowej.
Paskom rozrządu szkodzi m.in. kontakt z olejem, paliwem, zanieczyszczenia czy też zbyt wysoka temperatura. Szkodliwe może okazać się także zatarcie łożysk rolek i zepsuta pompa wody.
Do najczęstszych powodów zerwania paska należy przede wszystkim zaolejenie spowodowane wyciekiem oleju. Może być to również kolizja zaworów z tłokami. Ponadto, usterka napinacza lub błędny montaż paska równie często skutkuje usterką rozrządu. Dlatego też, jeśli zdecydujesz się na wymianę paska lub remont silnika, niezwykle ważne jest, aby wymianę tego elementu powierzyć doświadczonemu mechanikowi, który będzie w stanie zmierzyć się z tym zadaniem. Jest to niewdzięczny problem, który w przeważającej większości przypadków wymaga demontażu niemal połowy samochodu.
Silniki większości samochodów na przestrzeni przynajmniej ostatnich 30 lat są budowane w taki sposób, aby zużycie elementów odbywało się w sposób synchroniczny. Podzespoły silnika mają datę przedawnienia, po której jedna usterka prowadzi do szeregu kolejnych. Łatwiej i przede wszystkim taniej jest kupić nowy samochód, czy wymienić silnik, niż go naprawić. Przekłada się to na ogromny w skali rynek silników używanych.
Koszt używanego silnika to niewielka część sumy, którą musiałbyś przeznaczyć na dobrej jakości części do naprawy, nie wspominając o kosztach robocizny.
Nawet jeśli zdecydujemy się na remont, może okazać się, iż silnik będzie pracował w zauważalnie gorszy sposób niż wcześniej, i w niedalekiej przyszłości wydasz kolejne sumy pieniędzy na naprawy. Jest to nic innego, jak kalkulacja zysków i strat; po co inwestować w coś bez gwarancji bezawaryjności w dłuższym odstępie czasu? Oczywiście, sprawa wygląda inaczej, gdy jest to klasyk motoryzacyjny, czy też auto, które jest szczególnie bliskie Twojemu sercu – pod względem wartości sentymentalnej.
Najważniejsza jest wiedza w zakresie typu i kodu poszukiwanego silnika oraz daty jego stosowania. Operacja wymiany silnika to nie tylko koszt nowej jednostki napędowej i wymiany. Procesem standardowym jest wymiana wszelkiej maści olejów eksploatacyjnych. Dodatkowo rozsądna będzie wymiana trudnodostępnych uszczelek czy też paska i rolek rozrządu.
Zaznaczamy, że wszystkie koszty związane z wymianą silnika będą nieporównywalnie mniejsze, niż w przypadku remontu. Kluczowa okaże się również oszczędność czasu – wymiana silnika to nierzadko jeden dzień pracy.
(fot. pixabay.com)
