Jak podaje niemieckojęzyczny portal Handelsblatt, koncern Opel planuje w najbliższym czasie spore zwolnienia. Redukcja etatów związana jest z kryzysem w branży motoryzacyjnej. Jakiś czas temu na podobny ruch zdecydowała się amerykańska Tesla.
W czwartek, 8 września odbyło się spotkanie zarządu koncernu, na którym Ralph Wangemann, dyrektor ds. zasobów ludzkich i stosunków pracy, poinformował o planach redukcji etatów, jakie zamierza wprowadzić w życie Opel. Początkowo firma wyśle na wcześniejszą emerytuję lub częściową emeryturę pracowników, którzy na nie się kwalifikują. Jeśli takie ruchy nie będą skutkować, to firma nie wyklucza wprowadzenia kolejnych zmian w zatrudnieniu. Likwidacja 1000 miejsc pracy ma być wprowadzona w zakładach w miejscowościach: Rüsselsheim, Eisenach i Kaiserslautern.
Ralph Wangemann poinformował, że zmiany muszą być wprowadzone w obliczu pandemii, obecnej sytuacji geopolitycznej oraz niestabilnym łańcuchem dostaw i znaczącym wzrostem cen surowców i energii. Ponadto Opel planuje w najbliższym czasie wprowadzić program dobrowolnych odejść z odprawą.
Jednocześnie uspokojono pracowników, że firma nie planuje zwolnień innych pracowników. Przedstawiciel firmy podał, że przynajmniej do 2027 roku mają oni zagwarantowane utrzymanie swoich etatów. Decyzja ta jest bezpośrednio powiązana z porozumieniem z radą zakładową, które zostało podpisane jeszcze w 2019 roku.
zdj. główne: Ionuț Murariu/pexels.com