Kurczące się zapasy ropy naftowej nie tylko spowodują wzrost cen tego surowca, ale również wpłyną na ceny paliw.
Według danych giełdowych, ropa na amerykańskiej giełdzie wycieniana jest na 55 dolarów za baryłkę. Warto wspomnieć, że w ostatnich sesjach zaobserwowaliśmy pierwsze tak drastyczne podwyżki od ponad roku.
Przyczyna? Amerykański Instytut Naftowy (API) poinformował w swoim o spadku zapasów ropy w USA rzędu 4,3 mln baryłek. W przypadku Chin, tamtejsze zapasy ropy spadły do najniższego poziomu od lutego ubiegłego roku.
(Photo by Ksenia Kudelkina on Unsplash)